Ze szpitala prosto do pomieszczenia dla osób zatrzymanych
Nocą ze środy na czwartek sandomierscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie z miejscowego szpitala, z treści którego wynikało, iż jeden z pacjentów jest agresywny oraz demoluje pomieszczenia SOR-u. Po przybyciu na miejsce okazało się, że agresorów jest dwoje. 29-latek odpowie za zniszczenie mienia wartego ponad 12 000 złotych. Dodatkowo mężczyzna wraz z 31-letnią towarzyszką będą musieli zmierzyć się z odpowiedzialnością za znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.
Do zdarzenia doszło przed północą, w noc ze środy na czwartek. Wtedy to, zaniepokojony personel medyczny powiadomił sandomierskich policjantów o niebezpiecznym zachowaniu pacjenta, przebywającego na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Krótko później, gdy policjanci dotarli na miejsce ustalili, że 29-latek zgłosił się do szpitala z raną dłoni. W trakcie pracy personelu medycznego mężczyzna zaczął być agresywny, wtargnął do gabinetu i uszkodził m.in. dwa monitory, szpitalne łóżko, drzwi, krzesła oraz sprzęt medyczny. Straty wyrządzone przez agresora zostały wstępnie oszacowane na kwotę ponad 12 000 złotych.
Podczas czynności realizowanych przez policjantów, 29-latek wraz 31-letnią towarzyszką zachowywali się agresywnie wobec funkcjonariuszy. Dopuścili się znieważenia oraz naruszenia ich cielesnej nietykalności, a także szeregu porządkowych wykroczeń.
Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast wobec 31-letniej kobiety sąd może orzec do 3 lat pozbawienia wolności.
Opr. PC
Źródło KPP w Sandomierzu